
Ponad połowa rodziców zauważyła spadek formy psychicznej swojego dziecka, ale tylko co trzeci skorzystał z pomocy specjalisty – wynika z badania Nationale-Nederlanden. Eksperci wskazują, że skala zagrożeń rośnie, a kluczowym problemem jest utrudniony dostęp do psychologów i psychiatrów w ramach publicznej ochrony zdrowia. Ubezpieczyciel wprowadził na rynek pierwszą polisę, która ma gwarantować pomoc specjalistów dla dzieci i dorosłych w ciągu kilku dni od zgłoszenia.
Z badania Nationale-Nederlanden „Kondycja psychiczna dzieci i młodzieży” wynika, że skala problemu jest poważna. 59 proc. rodziców zauważyło spadek formy u dziecka, ale tylko co trzecia rodzina skorzystała z pomocy specjalisty. Jednocześnie co czwarte dziecko w wieku 10–14 lat doświadczyło hejtu w internecie lub w szkole, a ponad 40 proc. rodziców i 36 proc. dzieci miało już kontakt z psychologiem lub psychiatrą. To pokazuje, że z jednej strony rośnie akceptacja dla terapii, z drugiej – skala potrzeb jest ogromna i stale się pogłębia.
– Badanie Nationale-Nederlanden skoncentrowało się na kondycji psychicznej dzieci w kontekście świadomości rodziców i gotowości do udzielenia wsparcia dzieciom. I te wyniki są bardzo pozytywne. Z jednej strony pokazują rosnące potrzeby i to, że wiele dzieci już w okresie nawet przedszkolnym i wczesnoszkolnym ma pewnego rodzaju problemy psychiczne, ale z drugiej strony rodzice są w coraz większym stopniu gotowi do tego, żeby się w nie wsłuchiwać, zauważać je, rozmawiać z dziećmi i młodzieżą oraz żeby udzielać im wsparcia i być gotowym do zaprowadzenia do pomocy profesjonalnej – mówi agencji Newseria prof. dr hab. med. Marcin Wojnar, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Wciąż jednak 42 proc. rodziców odpowiedziało, że nie wie, jak reagować na problemy emocjonalne dzieci. Tylko 15 proc. pozytywnie ocenia systemowe wsparcie psychologiczne.
– Największym wyzwaniem w dostępie do pomocy psychiatrycznej czy psychologicznej jest długi czas oczekiwania na gwarantowaną z Narodowego Funduszu Zdrowia pomoc publicznej placówki psychiatrycznej czy psychologicznej. Tutaj średni czas oczekiwania na wizytę psychiatryczną to jest około sześciu miesięcy, a jeszcze dłużej musi czekać dziecko, bo średnio dziewięć miesięcy – mówi prof. Marcin Wojnar. – Rodzice mają duże obawy co do dostępności pomocy profesjonalnej. Chcieliby, żeby ta pomoc mogła być udzielona w ciągu kilku–kilkunastu dni, a mają świadomość tego, że trzeba czekać często wiele miesięcy, żeby dostać się do specjalisty.
To dlatego wiele osób kieruje się do prywatnych placówek, ale tu problemem mogą być koszty. Jak wynika z badania Nationale-Nederlanden, wizyta u psychiatry dziecięcego średnio kosztuje około 500 zł, a sesja terapeutyczna 150–250 zł.
– Jako pierwsi wprowadzamy indywidualne ubezpieczenie zdrowia psychicznego na polskim rynku, ponieważ widzimy duży rozdźwięk między rosnącą potrzebą klienta a dostępnością wsparcia psychologicznego, psychiatrycznego czy psychoterapeutycznego – mówi Michał Nestorowicz, dyrektor segmentu ubezpieczeń indywidualnych w Nationale-Nederlanden. – Chcemy zaoferować rozwiązanie tego problemu, czyli ubezpieczenie zdrowia psychicznego, które daje możliwość dostępu w szybkich terminach zarówno do psychologów, psychoterapeutów, jak i psychiatrów oraz różne ścieżki, których klient może potrzebować w kryzysie psychicznym.
Polisa zapewni wsparcie w trzech obszarach: klienci zyskają dostęp do specjalisty w krótkim czasie, finansowanie psychoterapii oraz realną pomoc w kryzysie.
– Klient ma bardzo łatwą ścieżkę wejścia. Wystarczy jeden telefon do psychologa, który w odpowiedni sposób pokieruje pacjenta na właściwą drogę. To może być interwencja w kryzysie emocjonalnym, mogą to być konsultacje z psychologiem, psychiatrą, ale również rozbudowana ścieżka psychoterapeutyczna, która często wymaga dłuższego czasu i wielu spotkań z terapeutą – podkreśla Michał Nestorowicz.
– Najważniejszą cechą tego produktu i tego, z czego klient będzie najczęściej korzystał, to są świadczenia medyczne, konsultacje z psychologami i psychiatrami oraz psychoterapia. Natomiast świadczenie finansowe jest uzupełnieniem. Zdecydowanie takim wyróżnikiem jest szybkość dostępu do specjalistów. Jest to do 10 dni roboczych, jeśli chodzi o konsultacje stacjonarne, i do pięciu dni roboczych w przypadku telekonsultacji – mówi Bożena Trzaska, menedżerka ds. produktów w Nationale-Nederlanden.
W ramach ochrony ubezpieczenia klienci mogą skorzystać z 15 konsultacji z psychologiem i pięciu z psychiatrą na jedno zdarzenie ubezpieczeniowe, czyli pojawienie się jednej z chorób związanych z zaburzeniami psychicznymi. Dodatkowo, jeśli zaleci to lekarz psychiatra, dostępne są także wizyty u internisty/pediatry lub specjalistów z 24 innych dziedzin medycyny (do pięciu na jedno zdarzenie), a także badania diagnostyczne (do pięciu zleceń).
– Jeśli chodzi o konsultacje terapeutyczne, to mamy tutaj limit 10 tys. zł do wykorzystania na jedną chorobę. Natomiast jeśli zostanie on przekroczony, to pokrywamy 50 proc. kosztu kolejnych wizyt, ale nie więcej niż 150 zł za każdą. Co jeszcze jest ważne przy psychoterapii, może być nią objęta osoba indywidualnie, ale być może jest potrzeba, żeby to była psychoterapia rodziny czy par. To też mamy w ramach ubezpieczenia, bo dostosowujemy go elastycznie oraz indywidualnie – podkreśla Bożena Trzaska.
Umowa dostępna jest dla osób w wieku 3–71 lat i może być zawarta jako rozszerzenie do wybranych ubezpieczeń na życie.
Jak wynika z raportu z badania ilościowego „Dobrostan psychiczny w Polsce. Co myślimy o pomocy psychologicznej?” zrealizowanego przez Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk, wśród osób w badanej próbie, które otrzymały diagnozę zaburzenia psychicznego, psychiatrycznego lub rozwojowego, przeważały te z rozpoznaniem depresji (77 proc.) oraz zaburzeń lękowych (55 proc.). 23 proc. ankietowanych przyznało, że w ostatnim czasie doświadczyło objawów obniżonego nastroju.