Biznes Firma

Ideal Group. Pierwszy konkurs baristyczny na espresso z automatu

Ideal Group. Pierwszy konkurs baristyczny na espresso z automatu
Dobre espresso z automatu vendingowego? To możliwe. Wszystko zależy od precyzji wyregulowania maszyny – twierdzi Marcin Michalik, mistrz Polski baristów w Latte Art i sędzia w turnieju baristycznym, przeprowadzonym w białostockiej firmie Ideal

Data publikacji: 2016-12-21
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Ideal Group. Pierwszy konkurs baristyczny na espresso z automatu
Kategoria: BIZNES, Firma

Dobre espresso z automatu vendingowego? To możliwe. Wszystko zależy od precyzji wyregulowania maszyny – twierdzi Marcin Michalik, mistrz Polski baristów w Latte Art i sędzia w turnieju baristycznym, przeprowadzonym w białostockiej firmie Ideal Group.

Ideal Group. Pierwszy konkurs baristyczny na espresso z automatu BIZNES, Firma - Dobre espresso z automatu vendingowego? To możliwe. Wszystko zależy od precyzji wyregulowania maszyny – twierdzi Marcin Michalik, mistrz Polski baristów w Latte Art i sędzia w turnieju baristycznym, przeprowadzonym w białostockiej firmie Ideal Group.

Dobre espresso z automatu vendingowego? To możliwe. Wszystko zależy od precyzji wyregulowania maszyny – twierdzi Marcin Michalik, mistrz Polski baristów w Latte Art i sędzia w turnieju baristycznym, przeprowadzonym w białostockiej firmie Ideal Group.

To pierwszy taki konkurs na najlepsze espresso, wykonane na urządzeniach vendingowych.

–  Standardowo turnieje baristyczne są przeprowadzane na maszynach manualnych-opowiada Andrzej Nartowicz, prezes IdealGroup. –  Konkurs na maszynach vendingowych to duże wyzwanie – chcemy udowodnić,  że jesteśmy w stanie ustawić parametry automatu na tyle, iż kawy w ten sposób uzyskane, nie tylko będą różnić się od siebie, ale też będzie można je ocenić i wyłonić najlepsze espresso.

W maszynie vendingowej pewne procesy ustawiane są automatycznie, ale każdą z nich można też zoptymalizować indywidualnie.

– I jest to umiejętność szczególna, bo od niej zależy jakość wydanego przez automat napoju- dodaje Andrzej Nartowicz.- Ten turniej zorganizowaliśmy także z myślą o naszych klientach, bo startujący w nim serwisanci doskonalą swoje umiejętności i potrafią jeszcze lepiej wyregulować maszynę. A to przekłada się na wyższą jakość serwowanej z automatu kawy.

Serwisant jak barista

Pracownicy spółki startowali w dwóch kategoriach: „student” – opanowanej przez pracowników biurowych oraz w kategorii „profesjonalista”–w której wystąpili serwisanci automatów kawowych Ideal Group. Każdy zawodnik musiał wykazać się wiedzą teoretyczną na temat kawy, sprawdzoną w pisemnym teście, ale najważniejsze były umiejętności sensoryczne w przygotowaniu najlepszego – pod względem wizualnym i smakowym – espresso. Wyzwanie było tym większe, że zawodników oceniał autorytet w dziedzinie parzenia kawy – mistrz Polski Latte Art, dwukrotny vicemistrz Polski baristów oraz finalista World Coffee In Good Spirit – Marcin Michalik. Jego zadanie też nie było łatwe, bo – zwłaszcza wśród profesjonalistów – uczestnicy prezentowali bardzo wyrównany, wysoki poziom.    

A to już wiesz?  Koncerny paliwowe konkurują o klientów rabatami. Mniejsze niezależne stacje mogą nie przetrwać tej walki

–  Ten turniej to bardzo cenna inicjatywa – pokazuje, że z automatów do kawy można uzyskać dobre espresso – mówił po turnieju Marcin Michalik. –W skali ocen 1-5, profesjonaliści zasłużyli na 4; zupełnie nieźle – mniej więcej w środku skali, uplasowałbym amatorów.

Zdaniem mistrza pracę serwisantów automatów vendingowych można porównać  do pracy baristy w kawiarni.

 – Ustawienie młynków, ilość kawy, ilość wody oraz czas parzenia – to wszystko ma wpływ na efekt końcowy – nie ważne czy jest to maszyna profesjonalna, czy vendingowa. Dobrych serwisantów można porównać do baristów, a największą wartość ma taki, który jest w stanie podejść do kawy, jak fachowiec – a więc, zwracając uwagę na oczekiwanie sensoryczne klientów, smak i dobór kawy, samo jej przygotowanie –  dodaje Marcin Michalik. 

Espresso po mistrzowsku

Turniej został poprzedzony pokazem kunsztu baristy w wykonaniu mistrza, który przy okazji zdradził widzom kilka nowych trendów w przygotowaniu espresso. Jednym z nich jest takie parzenie naparu, by ponad gorycz espresso, wyciągnąć nuty kwaskowatości. Chodzi przy tym o taką kwaskowatość, która po kilku minutach zamienia się na języku i podniebieniu w delikatną słodycz (tak jak w przypadku spożywania gorzkiej czekolady).

Uczestnicy pokazu dowiedzieli się też, że tradycyjne włoskie espresso – wbrew powszechnym opiniom – ma najmniej kofeiny, ze względu na krótki czas parzenia. Jakości espresso nie ocenimy też po pierwszym łyku – bo wtedy spijamy tzw. cremę, czyli piankę utworzoną na powierzchni podczas zaparzania, która utrzymuje wszystkie aromaty wewnątrz kawy. Prawdziwy smak i „ciało” napoju wyczujemy dopiero przy drugim, trzecim łyku.

– Według koneserów idealne włoskie espresso to minimalna kawa, maksymalnie intensywna – mówi Marcin Michalik. – Nie musimy jednak uznawać  tego za wyznacznik. Tajemnica dobrego espresso to bardzo indywidulna sprawa- najlepsze jest takie, które nam smakuje A espresso cały czas ewoluuje – podobnie jak cały rynek kawy. 

A to już wiesz?  Salesforce zbadał zależności między jakością obsługi klienta a wynikami firm

Ideal Group z siedzibą główną w Białymstoku działa na rynku vendingu od 2003 roku. Jest m.in. dostawcą kawomatów i kawy do firm i instytucji na terenie całego kraju. Turniej baristyczny został przeprowadzony w firmie po raz pierwszy. Cykliczność tej imprezy będzie jednym z narzędzi do podnoszenia jakości produktów i usług oferowanych przez Ideal Group. 

 

 

 

 

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Ideal Group. Pierwszy konkurs baristyczny na espresso z automatu BIZNES, Firma - Dobre espresso z automatu vendingowego? To możliwe. Wszystko zależy od precyzji wyregulowania maszyny – twierdzi Marcin Michalik, mistrz Polski baristów w Latte Art i sędzia w turnieju baristycznym, przeprowadzonym w białostockiej firmie Ideal Group.
Hashtagi: #BIZNES #Firma

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy